Wszystkich Państwa, kórzy zgadzają sie z postulatami zawartymi w niniejszym proteście zapraszamy do jego podpisania.
Dokument znajduje sie u sołtysa wsi Ramiszów nr posesji 19
PROTEST
Niżej podpisani, mieszkańcy miejscowości Pruszowice, Domaszczyn, Ramiszów i Mirków oraz dzielnicy Zakrzów we Wrocławiu, nie zgadzamy się na budowę treningowego toru motocrossowego na działkach AR-3 dz. 13/2 i AR-3 dz. 11/5, obręb ewidencyjny Zakrzów, miejscowość Wrocław, powiat wrocławski.
Planowane przedsięwzięcie będzie uciążliwe dla środowiska, a jego główne oddziaływanie na środowisko będzie polegało na emisji hałasu, jak również na tworzeniu zanieczyszczeń dla przylegającego bezpośrednio do tych działek lasu Zakrzowskiego oraz obszaru Natura 2000 nr PLH020078, a także parku Pawłowickiego.
Tory treningowe motocrossu powinny być lokalizowane w oddaleniu od zabudowy mieszkaniowej, a podawane przez inwestora w prasie (http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,87947,14671659.html) informacje o lokalizacji toru na odludnym terenie są nieprawdziwe. Absurdem byłoby dopuszczenie do lokalizacji toru bezpośrednio przy obszarze Natura 2000, na jednym z najładniejszych terenów na północ od Wrocławia, otoczonego z każdej strony zabudowaniami mieszkalnymi – Zakrzów oraz miejscowości Ramiszów, Pruszowice, Domaszczyn i Mirków.
Osiedle domów jednorodzinnych w Pruszowicach oddalone jest tylko ok. 700 m od planowanej lokalizacji toru, w bliskim sąsiedztwie planowanego toru jest budowane osiedle domów jednorodzinnych - „Park Domaszczyn”, a pomiędzy torem i miejscowością Mirków oraz dzielnicą Wrocławia (Zakrzów) nie ma żadnych przeszkód naturalnych, które mogłyby wytłumić hałas.
W lesie Zakrzowskim występuje wiele gatunków zwierząt (m.in. bobry, sarny, dziki, lisy), odnotowano 7 siedlisk „naturowych”, występują bardzo bogate i wysokie liczebnie populacje kumaka nizinnego oraz traszki grzebieniastej. Kolejnym walorem opisywanego obszaru jest występowanie starych dębów ze stanowiskami pachnicy dębowej i kozioroga dębosza. Dolina rzeki Dobrej jest uregulowana, jednak występują tu liczne obniżenia wypełnione wodą oraz stawy hodowlane, które stanowią doskonałe siedliska płazów. Działki z planowaną lokalizacją toru niemal sąsiadują z rzeką Dobrą oraz czterema stawami.
Budowa łącznika Długołęka była uzasadniana ważnym celem publicznym, podczas gdy budowa toru treningowego jest uzasadniona jedynie prywatnymi potrzebami rekreacyjnymi małej grupy osób. Hałas wytwarzany przez motocykle motocrossowe jest odmiennego charakteru niż hałas z ruchu samochodowego na łączniku Długołęka i stworzy dodatkową uciążliwość, zwłaszcza w weekendy, podczas których należy spodziewać się wzmożonego użytkowania toru. Budowa toru doprowadzi do dewastacji tego cennego przyrodniczo obszaru.
Nie jesteśmy przeciwnikami sportu motocrossowego, ale protestujemy przeciwko wybranej przez inwestora lokalizacji toru. Zlokalizowanie toru w tym miejscu stanowiłoby sprzeniewierzenie się innym chronionym wartościom, w szczególności wysokim walorom przyrodniczym i użytkowym tego terenu.
Dlatego domagamy się:
1. zakazania budowy toru treningowego w tej lokalizacji,
2. rozwiązania przez Prezydenta Wrocławia dzierżawy gruntu na ten cel,
3.podjęcia interwencji przez władze gminy Długołęka, Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu oraz Państwową Inspekcję Sanitarną.
i to jest tłumienie rozwoju sportu w naszym kraju "Ciemnogrodzie", w Europie są tory oddalone o 150-200m od domów i nikt protestów nie składa- są po prostu wyznaczone dni i godziny treningów i mieszkańcy żyją w "symbiozie" ze sportowcami. Przypomnę, że we Wrocławiu był tor na górce przy Morskim Oku w odległości 150 m od zabudowań przez wiele lat...Ciągniki pracujące na sąsiadujących polach i tiry na obwodnicy tez hałasują więc jest to po prostu nagonka na sportowców.
OdpowiedzUsuńWięc apeluję do okolicznych mieszkańców: Wyżej wypisane postulaty są uzasadnione na wyrost, klub posiada opinie środowiskową która udowadnia, że tor w/w miejscu nie stanowi zagrożenia dla środowiska i nie będzie uciążliwy dla mieszkańców. Proszę Was nie tłumcie sportu w naszym kraju, możecie być w niewielkiej grupie ludzi dzięki którym sport będzie się rozwijał. Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńEhhh to jest Polska właśnie, najlepiej zablokować wszelkie inicjatywy, wszelki rozwój, zdusić w zarodku ludzkie pasje i cofnąć się do średniowiecza... a potem narzekać że polski sport jest na niskim poziomie. A gdzież te kadry sportowe kształcić się mają ? Na łące ? W lesie ? W piwnicy ? Przedstawicielom Sołectwa proponuje zapoznanie się w jaki sposób rozwija się infrastruktura sportowe u naszych południowych sąsiadów. Nie chodzi tylko o sporty motorowe a o sporty wszelkie.. Przy miasteczkach tory motocrossowe, w górach piękne tras do uprawiania MTB, Enduro i DH przy każdej wsi boiska do sportów rożnych itd... Ludzie zrzućcie ten pancerz w końcu otwórzcie oczy...
OdpowiedzUsuńNiestety umieszczony tu protest jest dość naciągany! Budowa toru treningowego nie jest uzasadniona potrzebami małej grupy! To zupełna zmiana! Tor tworzymy po to żeby dać alternatywę dla tych którzy dziś jeżdżą po lasach i uprawach rolnych i to dziś wyrządzają szkody!. Szkoda że autor tego protestu nie pomyślał o tym żeby zapytać drugiej strony czyli inwestora o zamysł całego przedsięwzięcia tylko całą ideologię wymyślił sam. My rozumiemy że natura 2000 to nasze dobro ale ten obszar jest położony poza tym obszarem. A hałas o który autor podnosi raban był przez nas sprawdzany na miejscu. Od strony Zakrzowa nic nie przedostaje się poza obwodnice która jest powyżej i zatrzymuje hałas. W Ramiszowie nie słychać nic poza tartakiem to kpina! Niestety taka forma podejmowania debaty, podawanie nieprawdziwych informacji, nagabywanie na protest to celowe wprowadzanie ludzi w błąd.
OdpowiedzUsuńA dlaczego Stołectwo Ramiszów nie potrafi spojrzeć z korzyścią na taką inwestycję ?? Promocja dla regionu to choć by z jednych pozytywnych stron. Dla samych mieszkańców możliwość zarobku czy możliwość oglądania widowiskowego sportu jakim jest motocross.
OdpowiedzUsuńKto jest inwestorem "Parku Domaszczyn" ?? Bo to prawdopodobnie tu jest problem.Panu inwestorowi będzie ciężko sprzedać domki położone niedaleko toru i tu jest ból. Ale dla pocieszenia dodajmy że pseudo naukowe wywody dotyczące hałasu są niczym nie umotywowane. Jedynie tak zwanym " tak mi się wydaje" (autor protestu). Tłumiki współczesnych motocykli crossowych spełniają normy emisji głośności na poziomie 115 dB co w takim terenie gdzie obok jest las i autostrada nie będzie słyszalne z odległości 300m.
OdpowiedzUsuńJestem za rozwojem wszelkiej działalności obywatelskiej mającej na celu poprawienie jakości życia, ale nie kosztem innych.
UsuńPorusza Pan tutaj kwestie, że z pewnością inicjatorem protestu jest deweloper, który kupił ziemię i buduje domy.
Ma Pan racje, skoro ktoś podjął działanie mające na celu osiągnięcie zysku i zapewnienie ludziom dogodnych warunków do mieszkania to należy to uszanować.
Proszę Państwa aby zamiast się kłócić, poszukajcie lokalizacji takiej, która nie będzie budziła tyle kontrowersji
i z pewnością w krótkim czasie osiągnięcie założony przez siebie cel, czyli wybudowanie toru i możliwość spędzenia czasu tak, jak to lubicie nie szkodząc innym. Powodzenia.
Nie rozumiem argumentów tego protestu zgadzam się z komentarzami powyżej !
OdpowiedzUsuńCzłowiek przez miliony lat ewoluował .... a Teraz natura spycha go na sam początek tej długiej drogi ... kończącą na końcu łańcucha pokarmowego ...czyli w d.... Żyjmy w symbiozie z naturą ...ale nie podlegajmy jej . Drugą sprawą jest demokracja ...o którą tak długo walczyliśmy ... nasi pradziadkowie, dziadkowie ... oddali życie za demokrację i niepodległość ... o to byśmy żyli w cywilizowanym świecie .... Widocznie to jeszcze nie teraz !!!
OdpowiedzUsuń