Nasze spotkanie rozpoczęło się ok.
godziny 16. na pierwszy ogień poszedł konkurs na najsmaczniejsze
ciasto – do konkursu przystąpiły 4 ciasta (oraz poza konkursem
galaretkowy deser Zuzi). Niezależna komisja składająca się z 4
osób, oceniająca ciasta w skali 1-10 wskazała jako zwycięzcę
ciasto Pani Wiesi z córką (przepis na nie zamieścimy w odrębnym
poście).
W nagrodę zwycięzcy otrzymali zestaw
do pieczenia oraz silikonową foremkę. Pozostali uczestnicy naszej
zabawy otrzymali nagrody pocieszenia - zestawy kuchenne.
Po degustacji ciast przyszła pora na
nieco cięższe jedzenie – z rusztu grillowego zeszły kiełbaski i
kaszanki.
Po zaspokojeniu pierwszego głodu do
akcji przystąpili piłkarze, korzy podzieleni na drużyny „golasów”
i "ubranych" stoczyli mecz do jednej bramki – tzn. był 1 bramkarz dla
dwóch drużyn :)
W międzyczasie zostało rozpalone
ognisko, w którym ostatecznie upiekliśmy ramiszowskiego ziemniaka –
ufundowanego przez Pana Wieśka oraz Pana Janka.
Najjaśniejszą atrakcją było jednak
„światełko do nieba” - tzn. spalenie wielkiego stosu suchych
gałęzi. Słup ognia miał ok. 10 m wysokości i oświetlił niemal
cały Ramiszów.
Od tego momentu rozpoczęły się już
na murawie boiska regularne tańce (wcześniej tańczyły pojedyńce pary:).
DJ -owało młodsze pokolenie
rodziny Szumskich.
Link do filmiku z biesiady autorstawa Pana Wieska http://www.youtube.com/watch?v=gzGs6FKy0P8&feature=youtube_gdata
Dziękujemy wszystkim uczestnikom
zabawy za przybycie i do zobaczenia za rok.
-----------------------------------------------------------------------
Impreza została sfinansowana ze
środków tzw. inicjatyw lokalnych (zakupione zostały: kiełbasy i
kaszanki, napoje bezalkoholowe, pieczywo, nagrody w konkursie na najsmaczniejsze ciasto)
















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz